Wygrana na inaugurację nowego sezonu!
W pierwszym meczu pokonaliśmy 6-2 drużynę MichuBud. Mecz przebiegał pod nasze dyktando, chociaż trzeba obiektywnie przyznać, że mieliśmy też chwile słabości, gdy oddaliśmy na chwilę inicjatywę rywalom - wówczas doszło do kilku sytuacji podbramkowych pod naszą bramką. Niemniej jednak zwycięstwo pewne i zasłużone.
Widać było, że wszyscy byli bardzo spragnieni gry na trawce, bo w niedzielne popołudnie stawiliśmy się niemal w komplecie ;) Zabrakło tylko Tomasza, który podróżuje służbowo i kontuzjowanych/chorych. Wysoka frekwencja to niewątpliwy atut, chociaż nadmiar graczy też czasem może przeszkadzać (choćby w złapaniu właściwego rytmu czy zgrania). W czasie meczu dość dynamicznie zmienialiśmy ustawienie 'tyłów' aby nie tracić płynności rozegrania, i trzeba obiektywnie przyznać, że to właśnie 'nominalni obrońcy' poprowadzili nas do pierwszej victorii. Pierwszy skalp zdjął (w BPiKowym debiucie) Werba, na kolejne prowadzenie wyprowadził nas Carlos (również absolutny debiutant w naszym gronie), kolejnego gola przed przerwa dorzucił Rutek - a po zmianie połówek dzieła zniszczenia dopełnili Kubiel (dwie brameczki!) i Czarny. Końcowy wynik 6-2. Mogło być wyżej, ale niestety nie wykorzystaliśmy 4? 100% sytuacji do podwyższenia rezultatu (Stachu, Szymi, Carlos i Rogal :P). MichuBud co miał to strzelił (pierwsza bramka - farfocel po rękach Dannego, druga - nasze gapiostwo przy rożnym). Później stwarzali zagrożenie głównie z rzutów wolnych i ... na zakończenie dla całego widowiska doprowadzając do małej burdy. Na szczęście całe zajście dało się szybko opanować (więcej było rozjemców niż agresorów) i po chwili sędzia odgwizdał zakończenie zawodów.
Na zakończenie wypadałoby wspomnieć o naszych Kibicach.Przy ławce rezerwowych nad zmianami czuwał Misiak, na bocznym boisku cały czas trenował Kuba a najbardziej odpowiedzialna rola przypadła Bartkowi. Przez całe zawody siedział ze stoperem i czuwał nad prawidłowymi odstępami czasu pomiędzy kolejnymi zmianami. Jeszcze raz wielkie dzięki Bartek!
Kolejny mecz już w sobotę o 16:30 - rywalami Kasa Stefczyka (vel Klimtrade? :) Do boju!
Graliśmy w składzie: Danny - Kubiel, Qba, Ługoś - Legenda, Rogal; Carlos, Werba, Szymi, Czarny - Stachu, Rutek, Madi.
BPiK 6-2 (3-2) MichuBud
bramki:
1-0 Werba (as Rutek)
2-1 Carlos
3-1 Rutek
4-2 Kubiel (as Stachu)
5-2 Czarny (as Szymi)
6-2 Kubiel
kartki:
żk Szymi
Komentarze